Jesienne alergie

Dodano: 6 września, 2022

Koniec wakacji nie oznacza końca alergii. Niestety, osoby które latem zmagają się z pylącymi trawami, drzewami czy nawet słońcem także jesienią nie pozostają wolne od objawów związanych z alergią. Co dokucza alergikom we wrześniu i w kolejnych jesiennych miesiącach? Wydawać by się mogło, że alergenów jesienią nie ma wiele, ale jeśli zobaczymy, w jak wielu miejscach są obecne, uniknięcie ich okazuje się nie lada wyzwaniem.

Alergia na jesienne pyłki

Bylica to roślina, która daje się we znaki alergikom wraz z końcem lata oraz we wrześniu i w październiku. To jeden z najsilniej uczulających chwastów, które można spotkać w parkach, na łąkach, w polach czy nad rzeką. Alergia na pyłki tej rośliny zajmuje 3. miejsce (po trawach i brzozie) na liście najczęstszych przyczyn alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa i alergicznego zapalenia spojówek w naszym kraju. Oprócz bylicy wśród silnych wiatropylnych alergenów zagrożenie stanowi ambrozja, komosa, łubin, perz, pokrzywa i babka lancetowata. W przypadku alergii krzyżowych osoby uczulone muszą uważać także na to co jedzą, gdyż może dojść do zaostrzenia objawów w przypadku spożycia cukinii, melona, arbuza czy herbaty.

Alergia na grzyby pleśniowe

Grzyby pleśniowe z rodzaju Alternaria i Cladosporium są obecne w powietrzu w zasadzie przez cały rok. Jednak jesienna aura szczególnie sprzyja rozwojowi tych pleśni. Duża wilgotność powietrza oraz często związany z niskimi temperaturami spadek odporności sprawia, że jesienią alergicy reagują na pleśnie szczególnie nadwrażliwie. Osobom uczulonym, bardzo trudno uniknąć w tym okresie kontaktu z pleśnią, bo obecna jest zarówno na zewnątrz, między innymi w lesie, parku, w opadniętych i zebranych w stertę liściach, jak i w domu, którego mury i pomieszczenia, jesienią bardziej nasiąkają wilgocią, niż w innych porach roku. Do tego dochodzą baseny, sauny, poddasza, pralnie, łazienki, kuchnie, czy piwnice i tak naprawdę trudno sobie wyobrazić miejsce, w którym alergicy mogliby czuć się bezpiecznie.

Alergia na kurz i roztocza

Podobnie jak w przypadku pleśni – choć obecne w powietrzu przez cały rok – kurz i roztocza dokuczają alergikom najmocniej właśnie jesienią. Powietrze jest bardziej wilgotne, częściej zamykamy okna przed chłodem, a w zimniejsze dni, włączamy ogrzewanie, co dodatkowo podnosi temperaturę w pomieszczeniu. Również częstsze przebywanie w domu, w porównaniu do okresu letniego, osłabia odporność i jednocześnie sprzyja nasileniu się objawów alergii. Największe stężenie roztoczy stwierdza się w łóżkach, materacach, dywanach, wykładzinach, tapicerowanych meblach i pluszakach. Dlatego alergia na kurz i roztocza daje o sobie znać najczęściej w momencie sprzątania, zamiatania, odkurzania czy słania łóżka.

Jesień to piękna pora roku, szczególnie kiedy jest słoneczna i pełna barw. Jednak aby się nią w pełni cieszyć warto zadbać o swoją odporność. W naszym gabinecie proponujemy łagodną i bezinwazyjną formę odczulania pyłków, pleśni i roztoczy – na biorezonansie Bicom Optima. Więcej o tej metodzie odczulania można poczytać tutaj: https://www.biorezonans-mokotow.pl/alergia/, tutaj: https://www.biorezonans-mokotow.pl/o-biorezonansie/ oraz badań naukowych na temat skuteczności terapii biorezonansowych w odczulaniu alergii: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1876382009001486?via%3Dihub